Nienawiść przyniosła Zagładę
Nienawiść przyniosła Zagładę
RAFAŁ ŻEBROWSKI
W 65. rocznicę pogromu w Przytyku "Plus Minus" zamieścił artykuł Tomasza Stańczyka "Sąsiedzi, rok 1936" (10.03.2001) - prezentację książki Piotra Gontarczyka "Pogrom? Zajścia w Przytyku...". Nie można obu tych publikacji pozostawić bez komentarza. Tekst Stańczyka niczego do sprawy nie wnosi, poza tytułem nawiązującym do książki Jana Tomasza Grossa poświęconej mordowi w Jedwabnem. Zakładam, że nie był to chwyt obliczony li tylko na wzbudzenie zainteresowania czytelników. W takim razie: czy Stańczykowi chodziło o postawienie znaku zapytania nad wszelkimi krzywdami wyrządzonymi Żydom przez Polaków?
Prace z tezą
Przede wszystkim publikacja Gontarczyka, jak i jej omówienie dokonane przez Stańczyka, są tzw. pracami z tezą, której treść aż nadto czytelnie wyraża tytuł książki. W jej "Podsumowaniu" autor twierdzi, że nie badano rzetelnie genezy i przebiegu konfliktów polsko-żydowskich, a zamiast tego "używa się magicznego zaklęcia ČpogromC".
Tymczasem ani Gontarczyk, ani ochoczo i bez komentarza cytujący jego słowa Stańczyk, nawet nie pokusili się o zdefiniowanie tego pojęcia, a przecież domyślamy się, że chodzi tu nie o proste przełożenie semantycznego waloru owego wyrazu, lecz o specyficzne zjawisko społeczne.
Obawiam się też,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta