Ojciec z dzieckiem przy piersi
Ojciec z dzieckiem przy piersi
JERZY WRATNY
Instytucja fakultatywnego urlopu macierzyńskiego została ustanowiona nie w interesie matek opiekujących się małymi dziećmi, lecz w interesie pracodawców.
Od 19 listopada 1999 r. znacząco przedłużono w Polsce urlopy macierzyńskie. W 2001 r. weszły w życie przewidziane docelowo normy wynoszące odpowiednio 26 i 39 tygodni (przy urodzeniu większej liczby dzieci).
Wzrost ten, mniej więcej o 50 proc., stawiający pod tym względem Polskę na jednym z czołowych miejsc w Europie, obudził obawę o szanse młodych matek na rynku pracy. Z drugiej strony trudno zaprzeczyć, że stosunkowo długi urlop macierzyński opłacany 100-proc. zasiłkiem z pełną stabilizacją stosunku pracy oznacza komfortowe warunki opieki nad dzieckiem w pierwszych miesiącach po urodzeniu; spełnia także funkcję pronatalistyczną.
Ten drugi punkt widzenia zyskał w 1999 r. poparcie posłów. Zapomniano jednak o przedłużeniu urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego pracownicom przyjmującym dziecko na wychowanie od matki biologicznej.
Nie długość urlopu, lecz ciąża
W toku trzeciego czytania projektu zmian w kodeksie pracy, mających zlikwidować to niedopatrzenie, niespodziewanie zaproponowano uznanie 10 tygodni urlopu macierzyńskiego za jego część fakultatywną, której...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta