Gorąca granica
Gorąca granica
RYSZARD BILSKI
Z GENERAL JANKOVIĆ W KOSOWIE
Było to kilka dni po tym, jak wpadł w nasze ręce transport rannych Albańczyków z Macedonii do Kosowa. Jedziemy honkerem obok budowanej albańskiej willi. Robotnicy pracują na dachu. Kolega spojrzał w górę, to już taki nawyk, musimy wszystko widzieć. Jeden z tych na dachu zademonstrował, nie mając oczywiście nic w rękach, odciąganie zawleczki i rzut granatem, w naszą stronę. Chcą nas zastraszyć. Mamy tylko jedną odpowiedź: to się nie uda. Robimy to, co do nas należy. Pilnujemy granicy. Nieważne, kto jakiej jest narodowości, Albańczyk? Macedończyk? Serb? Wszystkich traktujemy jednakowo. Jak zapisane w mandacie KFOR! - mówi porucznik Marcin Barczyński, dowódca polskiego plutonu służącego na pograniczu Kosowa i Macedonii.
Porucznik i jego podwładni Mirosław Owsiak, Ryszard Kosowski, Wojciech Mierzejewski i Tomasz Laskowski mają za sobą kilka gorących dni na granicy.
Polityczny przywódca partyzantki albańskiej w Macedonii, UCK, Ali Ahmeti, oświadczył wczoraj, że jego ludzie oddadzą broń żołnierzom NATO. Siły NATO przygotowywały się do zbadania, czy Macedończycy i Albańczycy przestrzegają obowiązującego zawieszenia broni. Od tego zależy, czy sojusz przyśle całość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta