Imamowie i turecka lira
Imamowie i turecka lira
Jako ostatni do ratowania gospodarki tureckiej włączyli się duchowni. W czasie tradycyjnych piątkowych modłów wezwali wiernych, aby przestali wierzyć w magię dolara i marki niemieckiej i uwierzyli w narodową walutę - lirę. Imam w Ankarze powiedział w piątek, że dzięki tej wierze już wkrótce turecka gospodarka wzniesie się do lotu jak motyl z kokonu. Wierni byli zdegustowani, nie rozumiejąc, o czym duchowni mówili. Wielu z nich nie ma już lir, nie wspominając o dolarach czy markach. Tyle że znaczna część tureckich dochodów budżetowych to transfery w markach przekazywane przez rodziny Turków pracujących w Niemczech i innych krajach europejskich. Zaś Turcja dźwiga się z kryzysu głównie dzięki dolarowej (15 miliardów) pożyczce udzielonej przez MFW. To jak w końcu: czy Turcy powinni wierzyć w siłę dolara i marki czy nie? D.W.