Niczego bym nie zmieniała
Niczego bym nie zmieniała
Aaliyah zginęła w wypadku samolotowym na Bahamach w ubiegły weekend. Miała 22 lata, pierwszą płytę wydala w 1994 r., zagrała w filmach "Romeo musi umrzeć" i "Dr Doolittle", miała wystąpić w drugiej części filmu "Matrix". Wywiadu tego udzieliła Romanowi Rogowieckiemu kilka miesięcy temu.
(C) REUTERS
ROMAN ROGOWIECKI: Zastanawia mnie, dlaczego będąc znaną wokalistką, postanowiłaś zacząć karierę aktorską?
AALIYAH: Zawsze o niej myślałam. Ale muzyka była najważniejsza i dlatego postanowiłam, że najpierw muszę zyskać odpowiednią pozycję jako wokalistka. Niedawno poczułam, że jestem już gotowa do aktorstwa i właśnie wtedy pojawiła się propozycja występu w filmie "Romeo musi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta