Proszę synti
Proszę synti
Polska Orkiestra Radiowa. Wojciech Michniewski przygotowuje współczesny utwór, napisany na orkiestrę z udziałem syntezatora. Kolejne wejścia elektronicznego instrumentu dyrygent sygnalizuje głosem: - Proszę synti!
Po kilkudziesięciu minutach znudzony klarnecista nie wytrzymuje:
- Dyrektorze, do synti to jest Crawford!
Fachowa pomoc
Wilhelma Fortw?nglera, jednego z największych dyrygentów XX wieku, poproszono na obiad do bogatego mieszczańskiego domu.
- Słyszałam, że gra pan na fortepianie - zwróciła się do niego pani domu. - Owszem - odrzekł dyrygent. - Świetnie się składa, moja córka za chwilę da koncert, więc przewracanie jej nut nie powinno sprawić panu kłopotu. AL