Ameryka idzie na wojnę
Ameryka idzie na wojnę
RYS. PAWEŁ GAŁKA
RYSZARD LEGUTKO
Gdy piszę ten tekst, najbardziej prawdopodobnym sprawcą ataku na Amerykę wydaje się Osama bin Laden. Jednak wciąż nie ma pewnych informacji o intencjach, jakimi się kierował. Pozostaną one jeszcze długo przedmiotem spekulacji.
Co chciał osiągnąć agresor? Jest kilka możliwych hipotez, z których najczęściej przytacza się trzy. Chodziło o zemstę, o wywołanie strachu lub o destrukcję amerykańskiego systemu.
Jak dalece motyw zemsty mógł kierować zamachowcami, tego nie wiemy. Gdyby jednak kierowano się zemstą za, powiedzmy, wspieranie Izraela, to mogłoby to oznaczać początek długiej fali terroru w Ameryce i innych krajach. Mściciela, zwłaszcza takiego, któremu spektakularnie udało się osiągnąć cel, nie można powstrzymać inaczej, jak niszcząc go. A wówczas kraje zachodnie z konieczności naraziłyby się na ciosy kolejnych mścicieli, jeszcze bardziej zdeterminowanych i jeszcze mniej dbających o życie ludzkie. Zniszczenia dokonane w Nowym Jorku i Waszyngtonie można traktować jako wyznaczenie nowych możliwości terroryzmu. Jeśli udało się zniszczyć World Trade Center i część Pentagonu, jeśli tylko przypadkiem nie powiódł się atak na Biały Dom czy Kongres, to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta