Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wrażenie ulotności życia

28 grudnia 2001 | TeleRzeczpospolita | BH
źródło: Nieznane

ROZMOWA BARBARY HOLLENDER Z JULIETTE BINOCHE

Wrażenie ulotności życia

(C) REUTERS

Wydaje się osobą kruchą i delikatną, ale w rzeczywistości jest silna i samodzielna. Urodziła się w Paryżu w 1964 roku, w rodzinie artystów. Aktorstwo studiowała w paryskiej Conservatoire. Jej pierwsze ważne filmy to "Bądź pozdrowiona, Mario" Jeana-Luca Godarda i "Rendez-vouz" André Techiné, ale w pełni zaistniała na ekranie dopiero u Leosa Caraxa - w "Złej krwi" zagrała Annę, platoniczną miłość głównego bohatera, w "Kochankach z Pont Neuf" - "panienkę z dobrego domu" zakochaną w kloszardzie. Zaraz potem przyszły następne kreacje. W "Nieznośnej lekkości bytu" Phila Kaufmana zagrała młodą Czeszkę, kelnerkę z obskurnej knajpy, w "Skazie" Louisa Malle'a była kobietą fatalną, a wreszcie w filmie "Trzy kolory. Niebieski" Krzysztofa Kieślowskiego - młodą kobietą zrozpaczoną po stracie córki i męża. W 1996 roku dostała Oscara za rolę kanadyjskiej pielęgniarki opiekującej się umierającym pacjentem w "Angielskim pacjencie" Anthony'ego Minghelli. Przed rokiem zagrała w filmie Michaela Haneke "Code Inconnu", ostatnio zaś oglądaliśmy ją w "Czekoladzie" Lasse Hallstroma. Juliette Binoche mieszka w Paryżu, ma...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2505

Spis treści
Zamów abonament