Dwanaście foteli
Dwanaście foteli
Ilustrował Robert Konradt
Wbrew powszechnemu przekonaniu, podstaw sponsoringu nie opracowano niedawno w uczelniach ekonomicznych, tylko wymyślono przy winie w starożytności KRZYSZTOF RAWA
To, że dziś oglądamy igrzyska olimpijskie w barwach napoju z liści koki i pachnące bułką z mieloną wołowiną, zawdzięczamy mniej więcej po połowie starożytnej arystokracji oraz współczesnym kanadyjskim prawnikom.
Można się spierać, czy lepszy był wzorzec, jaki dał Mecenas (Gaius Maecenas), Rzymianin, który dzięki funkcji zaufanego człowieka cesarza Oktawiana Augusta umiejętnie patronował rozwojowi literatury, czy też bliższy sportowi przykład księcia sycylijskiego Terona, który ofiarował poecie Pindarowi z Teb równowartość trzystu wołów, w ówczesnych drachmach, za opis olimpijskiego zwycięstwa książęcego zaprzęgu. Fakty są oczywiste - podstaw sponsoringu nie opracowano...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta