Petelicki czeka na satysfakcję
Petelicki czeka na satysfakcję
Do 23 maja sąd odroczył proces, jaki przed ponad rokiem Jerzemu Buzkowi, ówczesnemu premierowi, i Januszowi Pałubickiemu, ministrowi koordynatorowi ds. służb specjalnych, wytoczył gen. Sławomir Petelicki, odwołany wtedy dowódca wojskowej jednostki specjalnej GROM, za "oszczerstwa" wobec tej jednostki.
Petelicki żąda przeproszenia oficerów i siebie, nie wysuwa zaś roszczeń finansowych. Wobec jednak zmiany rządu i pewnych niejasności pozwu stanęła sprawa ustalenia, kto jest pozwanym. Pozew rozszerzono więc na skarb państwa reprezentowany przez urząd premiera. Wczoraj pełnomocnik Kancelarii Premiera (Leszka Millera), tak jak pełnomocnicy pozostałych pozwanych, wniósł o oddalenie pozwu. "Dowódcy GROM są rzetelni i uczciwi" - tak ma brzmieć pierwsze zdanie przeprosin, których od b. premiera i ministra domaga się gen. Petelicki. Wskazuje, że mimo niepotwierdzenia się stawianych zarzutów nie otrzymali stosownej satysfakcji. DOM