Kino osobiste
Filmy są dla mnie ucieczką od specyficznej, nowej brzydoty świata: od bezduszności i braku charakteru
Kino osobiste
Rozmowa z Dorotą Kędzierzawską
Nastały w naszej kinematografii czasy, w których jednym z podstawowych kryteriów oceny filmów stają się wyniki finansowe. Reżyserzy zaczynają zabiegać o uznanie masowej widowni, czasem zresztą z mizernym skutkiem. Pani idzie pod prąd, konsekwentnie uprawiając swoje własne kino, dalekie od standardów, do jakich przyzwyczajona jest dzisiejsza młodzież.
Nie mogłabym robić filmu wbrew sobie, myśląc wyłącznie o pieniądzach. Chyba najważniejsze jest to, by mówić prawdziwie. Poza tym ciągle mam nadzieję, że wygram, że widzowie znudzą się kinem akcji i zaczną chodzić także na inne filmy. W sztuce bywają różne mody. Sądzę, że po fali zauroczenia kinem amerykańskim widzowie zatęsknią za innym sposobem opowiadania, innym rodzajem przeżycia, refleksji. Może taki moment już nadchodzi. Nagroda publiczności dla "Wron" podczas festiwalu gdyńskiego zaskoczyła mnie i bardzo ucieszyła. Ona świadczy chyba o tym, że coś się zmienia.
Festiwalowa publiczność, która nagrodziła "Wrony", składa się z ludzi czekających na artystyczne wydarzenia. A kina wypełnia młodzież wychowana na telewizji i wideo, dla której pani filmy są zbyt trudne. "Diabły,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta