Czy można było inaczej?
Pięć lat po szoku
Czy można było inaczej?
Z profesorem Zdzisławem Sadowskim, prezesem Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego rozmawia Jan Bazyl Lipszyc
Czym był dla pana plan Balcerowcza i przełom w gospodarce? A może nie było żadnego przełomu?
Cóż za pytanie. Oczywiście, że był przełom. Polegał na tym, że ostro weszliśmy w system gospodarki rynkowej. Poprzednio były prowadzone działania w tym samym kierunku, ale w zupełnie innym układzie politycznym.
Była to więc głównie zmiana układu politycznego?
Z miana polityczna pozwoliła bez przeszkód wejść w proces przywracania gospodarki rynkowej. Poprzednio było możliwe to, co dzieje się obecnie w Chinach, czyli próba tworzenia socjalizmu rynkowego. Przełom był więc zmianą polityczną, która umożliwiła zmianę charakteru transformacji systemu gospodarczego.
Jakie elementy tej transformacji są z dzisiejszego punktu widzenia najważniejsze, jakie ówczesne decyzje wywołały najdonioślejsze skutki?
Najważniejsze były decyzje w kwestii zrównoważenia gospodarki oraz rozpoczęcia przemian instytucjonalnych umożliwiających tworzenie podmiotów rynkowych.
Wkrótce po rozpoczęciu tych przemian mówił pan, że za zrównoważeniem rynku kryje się spadek produkcji i obniżenie stopy życiowej. Nikt...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta