Prywatyzować, ale patrzeć na sondaże
Janina Frentzel-Zagórska, socjolog z PAN i Collegium Civitas
Prywatyzować, ale patrzeć na sondaże
Rz: Opublikowany wczoraj przez "Rz" sondaż pokazuje, że aż 87 proc. Polaków uważa, że państwo nie powinno tracić kontroli nad największymi przedsiębiorstwami. Zwolenników sprzedaży państwowych firm jest zaledwie 3 proc. Skąd, pani zdaniem, tak wysoki odsetek przeciwników prywatyzacji?
JANINA FRENTZEL-ZAGÓRSKA: Nasze przemiany gospodarcze i polityczne od samego początku są utożsamiane w opinii publicznej głównie z prywatyzacją. Zła sytuacja gospodarcza i rosnące bezrobocie powodują automatycznie kwestionowanie prywatyzacji jako symbolu reform. Polacy nie dostrzegają, że bezrobocie rośnie nie dlatego, że przedsiębiorstwa państwowe są prywatyzowane, lecz dlatego, że sztuczny, nakazowy ustrój gospodarczy został zmieniony - trzeba było dostosować się do praw popytu i podaży. Do zwolnień dochodzi przecież także w zakładach państwowych, więc publiczna własność nie daje gwarancji bezpieczeństwa.
Ludzie boją się prywatnych właścicieli....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta