Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Te same inne akordy

07 grudnia 2002 | Plus Minus | MD
źródło: Nieznane

ROZMOWA Z TOMASZEM STAŃKĄ

Te same inne akordy

FOT. MAREK DUSZA

RZ: Wrócił pan z tourn?e po USA z entuzjastycznymi recenzjami. Na koncerty przychodziły setki ludzi. Czy takie przyjęcie miało wpływ na waszą grę?

TOMASZ STAńKO: Grało mi się świetnie. Do tej pory też graliśmy bardzo dobrze, ale nagle, w tych trudnych warunkach moi młodzi muzycy zagrali jeszcze lepiej, skoczyli do przodu. To są naprawdę zawodowcy, nie wszyscy bowiem grają lepiej pod presją. Poza tym w Stanach doceniono to, że mamy nowoczesną koncepcję muzyki mocno nawiązującą do tradycji. Tylko tam zwraca się uwagę na oryginalność, na własny język.

W Europie tego nie zauważamy?

W Europie zawsze będziemy patrzyli na jazz przez pryzmat Ameryki, wszystkich porównujemy do amerykańskich muzyków. O, świetnie gra, zupełnie jak Chick Corea. A tam nikt tak nie myśli. Mnie ostatnio porównują z Milesem Davisem, bo tworzę podobny nastrój. Dlatego bez żadnych kompleksów gram rzeczy, które lubię - na przykład w klimacie Milesa z płyty "Kind of Blue" - bo i tak nie zmieni to mojego stylu. W "New York Timesie" krytyk pisał, że wykorzystujemy strukturę utworów Coltrane'a. Myślę, że to naturalne. "Dzieci" z mojego zespołu też grają po swojemu, a jednocześnie są bardzo...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2793

Spis treści

Konflikt na Bliskim Wschodzie

Zamów abonament