Przeborować sylwestra
Przeborować sylwestra
RYS. ROBERT DĄBROWSKI
Sylwester w powietrzu, borowanie w Wigilię, Nowy Rok bez szampana... Policjanci czy lekarze są zmuszeni do spędzania świąt w pracy, ale np. kelnerzy liczą na zarobki ekstra. Czasami święta w pracy są prawie niezauważalne, innym razem można połączyć przyjemne z pożytecznym.
Lekarz stomatolog Leszek Górski, lublinianin współpracujący z warszawską firmą Denta Lux, ma trzy dyżury tygodniowo. Są przypisane do konkretnych dni w tygodniu. - Jeśli wypadnie sylwester czy święta, nie ma przebacz. Rodzina jest tolerancyjna, bo dyżur to coś normalnego w zawodzie lekarza i można się do tego przyzwyczaić - stwierdza Leszek Górski.
Wigilię i sylwestra spędza przy fotelu dentystycznym. Musi trwać na posterunku od godz. 21. do 6. rano. Ryczałt za dyżur jest o 50 proc. wyższy niż w zwykły dzień. W poprzedniego sylwestra była lampka szampana, a nawet petardy. Leszek Górski chwali też poczęstunek przygotowany przez dyżurujące...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta