Będzie trochę lepiej
Będzie trochę lepiej
Umiarkowany optymizm prognoz - komentarz
HALINA BIŃCZAK
W gospodarce ma być w 2003 roku nieco lepiej niż w poprzednim - i na świecie, i w Polsce. Czy tak rzeczywiście będzie, zależy głównie od tego, czy utrzyma się ożywienie w USA i czy wzrost cen ropy wskutek wojny z Irakiem potrwa naprawdę krótko.
Polskę czeka natomiast umiarkowany wzrost przy niskiej inflacji, choć nie możemy liczyć na wyraźne zmniejszenie bezrobocia, a najwyżej na to, że przestanie ono rosnąć.
Zarówno Międzynarodowy Fundusz Walutowy, jak i OECD przewidują nieduże przyspieszenie tempa wzrostu w krajach najbardziej rozwiniętych i w naszym regionie, a większe - w państwach azjatyckich. Marny rok czeka natomiast kraje słabiej rozwinięte, przede wszystkim zaś Amerykę Łacińską.
Wszystkie prognozy są jednak obwarowane zastrzeżeniem dotyczącym gospodarczych skutków wzrostu cen ropy po ataku na Irak. Główne pytania brzmią przy tym: jak długo ta wojna potrwa i w jakim stopniu działania zbrojne zagrożą bliskowschodnim zasobom ropy? Według amerykańskiego Centre for Strategic and International Studies, po wybuchu wojny cena ropy wzrośnie do 40 dolarów za baryłkę (czyli będzie o ok. 25 proc. wyższa niż w końcu grudnia), a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta