Powstanie rządu ponadpartyjnego zależy od SLD
Powstanie rządu ponadpartyjnego zależy od SLD
Rząd ponadpartyjny mógłby uchronić parlament przed rozwiązaniem -- uważają liderzy Unii Wolności i prowadzą rozmowy o jego powołaniu. Ponieważ wszystkim parlamentarnym klubom zależy na przetrwaniu, dlatego ta inicjatywa ma szanse. Klucz jest jednak w ręku posłów koalicji PSL -- SLD, bo to oni musieliby pomóc odwołać własny rząd. Dopóki któreś z tych ugrupowań nie zdecyduje się zerwać umowy koalicyjnej, dopóty żaden ponadpartyjny rząd oczywiście nie powstanie.
Rząd ponadpartyjny zaproponowali liderzy Unii Wolności po spotkaniu z prezydentem, z którego wyszli przeświadczeni, że Lech Wałęsa zamierza rozwiązać parlament. Taki rząd, ich zdaniem, może temu zapobiec.
Czy jest to samodzielny pomysł Unii Wolności, czy też podpowiedział im go prezydent? Jest możliwe, że Lech Wałęsa powiedział im otwarcie, że gdyby się udało powołać taki gabinet, on nie rozwiąże parlamentu. Bardziej jednak prawdopodobne jest, że w czasie spotkania prezydent krytykował obecny rząd, z czego liderzy UW samodzielnie wyciągnęli wniosek, że jeśli powstanie nowy gabinet, to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta