Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Karambol na równej drodze

04 lutego 1995 | Plus Minus | SB

Z boku

Karambol na równej drodze

Stefan Bratkowski

Nikt naszym politykom nie przeszkadzał. Wszystko działo się poza świadomością i poza sferą zainteresowania przeciętnego obywatela, który dawno już na nich machnął ręką.

Sami wyprodukowali tę sytuację dramatyczną i niepoważną zarazem. Wszyscy na swój sposób narazili się opinii publicznej, zarabiając kpiny i powszechne odwracanie się plecami. Jedni -- kiksami, które kompromitują ich samych i ośmieszają kraj; inni -- machinacjami politycznymi, świadczącymi, jak trudno się im czegoś o sobie nauczyć; jeszcze inni -- kolejnymi skandalami i pazernością na stanowiska, rwane jak padlina przez wygłodniałe wilki. Na koniec ci nawet najmądrzejsi i najprzyzwoitsi, jak Unia Wolności i Unia Pracy -- ślamazarnością i nieumiejętnością rozmowy z własnym społeczeństwem....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 395

Spis treści
Zamów abonament