Druga wojna trojańska
Odkrycia Heinricha Schliemanna
Druga wojna trojańska
Krzysztof Kowalski
W 1991 nowojorski miesięcznik "ART-news" opublikował inwentarze przedmiotów, przywiezionych po zakończeniu II wojny światowej z Niemiec do Moskwy, a zdobytych przez specjalną brygadę komitetu do spraw sztuki wydzielonego z Rady Komisarzy Ludowych. Tak rozpoczęła się druga wojna trojańska, archeologiczno-dyplomatyczna, bowiem Niemcy zażądały zwrotu zagrabionych precjozów, tak jak niegdyś Achajowie zażądali zwrotu Pięknej Heleny.
Do 1993 roku Moskwa odpowiadała niezmiennie w stylu: -- Skarb? Jaki skarb? -- Ale wiosną 1993 roku, podczas wizyty w Grecji, Borys Jelcyn bąknął mimochodem: "Skarb trojański? Owszem, mamy go". 26 sierpnia tegoż roku rosyjski minister kultury (J. Sidorow) po raz pierwszy wspomniał oficjalnie o obecności na ziemi rosyjskiej skarbu wydobytego przez Schliemanna, następnie zaginionego w Berlinie pod koniec II wojny światowej.
Heinrich Schliemann, syn pastora z Mecklemburga, z zawodu kupiec korzenny, rozpoczął swoją karierą od katastrofy morskiej, był wówczas chłopcem okrętowym, wylądował na wyspie Texel. Stamtąd trafił do jednego z domów handlowych w Amsterdamie, gdzie samodzielnie nauczył się angielskiego i francuskiego, następnie rosyjskiego. W 1846 pryncypałowie wysłali go do Sankt Petersburga, gdzie rychło...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta