![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Medycyna domowa
Klub oldboyów
Medycyna domowa
Michał Radgowski
Oderwijmy się na chwilę od polityki i zajmijmy medycyną. Właściwie medycyną na peryferiach, tzn. samoleczeniem. Są ludzie, którzy uważają, że nie należy fatygować lekarzy, zwłaszcza jeśli trzeba im płacić. Leczą się więc według przepisów "ludowych", zaleceń Encyklopedii Zdrowia i instrukcji udzielanych przez popularne czasopisma. Dawniej było to bardziej rozpowszechnione: w każdej dużej rodzinie był ktoś obdarzony talentem diagnostycznym, a nawet chirurgicznym. Moja ciocia np. umiała zszyć kota i robiła to bardzo równym ściegiem. Wydaje się, że choroby były mniej wyrafinowane, bardziej powtarzalne. Na zaziębienie -- bańki, na gruźlicę rosół i świeże...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
