Pora się obudzić
Pora się obudzić
JAN PIESZCZACHOWICZ
RYS. LESZEK OŁDAK
Kiedy "Plus Minus" zdecydował się uczynić mój tekst "Wyzwoleni czy zniewoleni" (10 -11 maja), omawiający problemy poruszone przez Urszulę Glensk w książce "Proza wyzwolonej generacji 1989 - 1999", zaczynem dyskusji, ucieszyłem się, ale miałem pewne obawy, czy znów nie zadziała mechanizm hamujący naszego powikłanego życia literackiego. Zadziałał nawet bardziej, niż się spodziewałem.
Moi oponenci Dariusz Nowacki (24 - 25 maja) i Leszek Szaruga (14 - 15 czerwca), a w pewnej mierze również Mariusz Cieślik (31 maja - 1 czerwca), potwierdzili, że żyjemy w literackiej "porozumiewawczarni". Słowo to wymyślił przed laty Miron Białoszewski, zawierając w nim trudności w dogadywaniu się na podobieństwo owczarni, w której słychać mnogie pobekiwania w kakofonicznym chórze, każdy mówi do siebie i nie chce słuchać innych, bądź słyszy tylko to, co chce usłyszeć.
Jeśli Krzysztof Masłoń (17 - 18 maja), Janusz Koryl (31 maja - 1 czerwca) i Urszula Glensk (14 - 15 czerwca) starali się rzeczowo włączyć do rozmowy na poruszone przeze mnie tematy, to Nowacki i Szaruga postanowili rozprawić się nie tyle z problemami zawartymi w artykule, co z jego autorem,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta