Hoop czyli bajka z morałem
Hoop czyli bajka z morałem
- Jak plotka wpływa na rynek kapitałowy - odpowiada gość "Rz" Sebastian Słomka, szef Wydziału Analiz i Doradztwa BDM PKO BP
(C) SUNDAY
GRZEGORZ BRYCKI
Jarosław Supłacz, podający się za niezależnego analityka, doprowadził kilka dni temu do przesunięcia publicznej oferty akcji spółki Hoop. Jak się okazuje, jest on od kilku lat dobrze znany wielu spółkom giełdowym w Polsce.
W ostatnią środę 33-letni mieszkaniec Płocka Jarosław Supłacz zamieścił płatne ogłoszenie w "Rzeczpospolitej". Zarekomendował w nim swoją stronę internetową, gdzie umieścił własny, niekorzystny raport o spółce Hoop, która zamierzała przeprowadzić publiczną emisję akcji. Raport nosił tytuł "Oferta Hoop SA - bajka z morałem" i przedstawił spółkę w bardzo niekorzystnym świetle. Główne tezy raportu sprowadzały się do tego, że emisja Hoop jest oszustwem, spółka nie ma pieniędzy i grozi jej bankructwo, a jedna akcja Hoop powinna kosztować 5 zł, a nie 23 - 29 zł (za tyle Hoop zamierzał je sprzedać).
Rzeczywistość prawdopodobnie przerosła oczekiwania Supłacza. Hoop ogłosił, że ze względu na zamieszanie wywołane tym raportem na jego temat przekłada termin publicznej emisji. W piątek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta