Warto handlować, bo tutaj są pieniądze
Tadeusz Zienkiewicz, radca handlowy Ambasady RP w Belgradzie
Warto handlować, bo tutaj są pieniądze
Jeszcze kiedy istniała Jugosławia, jej mieszkańcy znani byli z tego, że dość skrupulatnie liczą pieniądze. Jeżeli nie da się uzyskać wysokich marż, to na czym można zarobić w Serbii i Czarnogórze?
TADEUSZ ZIENKIEWICZ: Mieszkańcy tego kraju mają wolne środki na zakup importowanych produktów. Potwierdzają to statystyki. W zeszłym roku wartość importu Serbii i Czarnogóry wyniosła ok. 6 mld USD, natomiast eksportu ok. 2 mld USD. Wskazuje to, że przy spadku własnej produkcji mieszkańcy kraju nadal kupują zagraniczne produkty i mają na to pieniądze. Kiedy Serbia i Czarnogóra zmieniały walutę z marki na euro obywatele, wymienili prawie 7,5 mld marek. Prawie 80 proc. tych pieniędzy pochodziło spoza systemu bankowego. Kraj zasilają pieniędzmi także osoby, które wyjechały za granicę. Można więc powiedzieć, że tutaj są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta