Prosto w słońce
Prosto w słońce
(C) AFP
Mężczyzna z portretu patrzy prosto w słońce, przynajmniej tak można sądzić po ciemnych okularach. To pułkownik Muammar Kadafi, którego libijscy poddani - widać to na zdjęciu - dosłownie noszą na rękach. Wczoraj obchodził 34. rocznicę rządzenia krajem, co czyni go najdłużej panującym władcą w krajach arabskich. Przez lata był wrogiem Zachodu, bo wspierał terroryzm, ale ostatnio wyrzeka się dawnych win i słono za to płaci. Nie bez przyczyny: zależy mu na zniesieniu sankcji nałożonych niegdyś przez ONZ. Czy dzięki temu jego przyszłość (ma 61 lat) okaże się równie słoneczna jak na obrazach propagandowych?
J. K.