Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Oaza bezprawia

25 lutego 1995 | Świat | JB

W Czeczenii i Inguszetii Rosjanie założyli "obozy filtracyjne", w których przetrzymuje się miejscową ludność

Oaza bezprawia

Każdy może tam trafić i przepaść. Dodajmy: każdy Czeczen lub Ingusz. Ludmiła Leontiewa, autorka artykułu "Filtracyjny gułag" w "Moskowskich Nowostiach", opisuje los pewnego 34-letniego inguskiego dziennikarza Ibrahima Ugurczyjewa, którego bezskutecznie szukano ponad dwa tygodnie, by z wielkimi trudami i po interwencjach na wysokich szczeblach odnaleźć go w wewnętrznym obozie aresztu śledczego nr 21/ lw Stawropolu. Okazuje się, że przetrzymuje się tam w tajemnicy przed władzami prokuratorskimi i poza ich kontrolą, bez żadnych procesowych dokumentów, przedstawiania zarzutów itp. , aresztowanych Inguszów lub Czeczenów.

Niezwykle charakterystyczna jest historia aresztowania Ugurczyjewa, redaktora inguskiej gazety republikańskiej "Serdało" (Świt) . Wracał on 11 stycznia przepełnionym autobusem z Groznego, z drukarni, gdzie od lat drukowana jest jego gazeta. Przy sobie miał zaświadczenie ze Związku Dziennikarzy (o celu podróży) , dyktafon, kasetę wideo ze starym reportażem z życia wsi oraz trzy tysiące rubli. W drodze powrotnej do Nazrania (stolica Inguszetii) autobus zatrzymał oddział OMON-u. Wszystkim pasażerom kazano wysiąść i zostali zrewidowani. Nie pomogły protesty ani...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 414

Spis treści
Zamów abonament