Co jest możliwe, a co nie
Co jest możliwe, a co nie
Piotr Krasucki
Bez względu na deklaracje intencji głoszone przez uczestników dyskusji -- uczciwego systemu ubezpieczeń zdrowotnych nie da się wprowadzić przed końcem stulecia. Uczciwego -- to znaczy takiego, którego efektem będzie poprawa bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli, niezależnie od ich stopnia zamożności, miejsca zamieszkania itp.
Wynika to z najbardziej elementarnych rachunków
Aby utrzymać obecny, niesatysfakcjonujący poziom nakładów na ochronę zdrowia, należałoby każdego obywatela o bciążyć miesięczną składką minimum 25 zł (podenominacyjnych) . Jednakże tak naprawdę tylko pewną część obywateli można dodatkowo obciążyć składką. Dla ogromnej większości obciążenie to będzie musiało być skompensowane bądź przez ubruttowienie wynagrodzenia, czy też świadczenia ubezpieczeniowego, a więc w całości, bądź też przez odliczenia składki od podstawy opodatkowania (a więc w części) . W jakiejś formie trzeba by składkę zrekompensować także rolnikom, gdyż prywatni przedsiębiorcy czy usługodawcy wliczą ją sobie po prostu w koszty, które poniesie nabywca produktów lub usług. W każdym wariancie za blisko 12 milionów dzieci i tak "zapłaci" budżet.
Oszczędźmy sobie dalszych, szczegółowych wyliczeń, kto ile zapłaci, za kogo ile dopłaci budżet, jaki ta cała operacja da...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta