Palestyńczycy bez premiera
Palestyńczycy bez premiera
Powiedzieli "Rzeczpospolitej"
W sobotę duchowy przywódca Hamasu szejk Ahmed Jassin cudem uniknął śmierci
(C) REUTERS
To był wyjątkowo gorący weekend na Bliskim Wschodzie. Najpierw ze stanowiska zrezygnował palestyński premier, potem Izraelczycy próbowali zabić przywódcę Hamasu, szejka Ahmeda Jassina. W odwecie Palestyńczycy zagrozili zabiciem premiera Izraela. Wczoraj wieczorem znaleźli następcę Mahmuda Abbasa.
Ustąpienie w sobotę Abbasa postawiło pod znakiem zapytania realizację bliskowschodniego planu pokojowego, tzw. mapy drogowej. Bardziej liberalny od Arafata premier uważany był za głównego gwaranta powodzenia amerykańskiego planu. Mimo to Waszyngton wciąż opowiada się za realizowaniem wcześniejszych postanowień.
Obserwatorzy sceny bliskowschodniej sądzili, że Arafat poprosi Abbasa, by ponownie podjął obowiązki szefa rządu. Sam zainteresowany oświadczył jednak, że jego decyzja jest ostateczna. Jest już zresztą kandydat na jego następcę - przewodniczący palestyńskiego parlamentu Ahmed Korei, o pseudonimie Abu Ala. Wczoraj wieczorem jednogłośnie zarekomendował go Komitet Centralny ugrupowania al-Fatah. Kandydaturę Abu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta