Czarne dni w Lipsku
Czarne dni w Lipsku
Zbija Dawid Murek
(C) AP
JANUSZ PINDERA
Z LIPSKA
Przed mistrzostwami Europy mieliśmy wielkie nadzieje, ale wszystko wskazuje, że koniec będzie taki jak zawsze i spotka nas rozczarowanie. W meczu gigantów Serbia i Czarnogóra wygrała z Rosją 3:1.
Przed sobotnim spotkaniem z Rosją w polskim zespole wyczuwało się nerwowość, co jednak nie powinno dziwić, biorąc pod uwagę możliwości drużyny kierowanej przez Giennadija Szypulina. Polacy zwyciężyli wprawdzie dwukrotnie Rosjan w eliminacjach Ligi Światowej, ale pamiętali też, w jakim stylu z nimi przegrywali. Trener Waldemar Wspaniały podkreślał siłę ognia rywali, sypiąc pochwałami pod ich adresem. Zawodnicy mówili co prawda, że wierzą w zwycięstwo, ale ukryty lęk wychodził na wierzch w istotnych momentach. Chyba zabrakło pozytywnego myślenia i wiary we własne siły. A przecież warto pamiętać, że Rosjanie od czasu podziału Związku Radzieckiego nie wygrali mistrzostw świata, igrzysk olimpijskich, nie zdobyli też złota w mistrzostwach Europy. W tegorocznym finale Ligi Światowej, imprezie komercyjnej, gdzie można zarobić pół miliona dolarów, dostali baty, co sprawiło, że Szypulin raz jeszcze sięgnął po starą gwardię. Dlatego w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta