Mniej floty i połowów
Rybołówstwo po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej
Mniej floty i połowów
Podczas internetowego czatu, który odbył się w "Rzeczpospolitej", na pytania czytelników dotyczące przepisów unijnych obowiązujących rybaków i przedsiębiorców przetwarzających ryby odpowiadał dr Emil Kuzebski z Morskiego Instytutu Rybackiego w Gdyni.
Czy polskie przedsiębiorstwa zajmujące się przetwórstwem i połowem ryb po przystąpieniu do Unii Europejskiej będą w stanie spełnić wszystkie unijne standardy?
- Już dziś większość przedsiębiorstw przetwórstwa rybnego i jednostki zajmujące się połowami spełniają unijne standardy. Jeśli chodzi o środki ochrony ryb i limity połowowe, to polscy właściciele kutrów rybackich działają na podobnych zasadach jak ich koledzy z Danii lub Szwecji. Z kolei 58 zakładów przetwórstwa rybnego spełnia obecnie unijne wymogi. Mają one dominujący udział w produkcji przetworów rybnych. Pozostałe 87 zadeklarowało, że będą gotowe na dzień akcesji (do 1 maja 2004 r.). Natomiast 39 zakładów skorzysta z okresu przejściowego do 2006 r. Pozostałe 129 zakładów (w większości małe firmy) trzeba będzie zamknąć.
Czy sprzęt rybacki, którym posługują się rybacy w Polsce, chociaż w
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta