Ostrzej niż chce Unia
Prawo ochrony środowiska powinno dać polskim przedsiębiorcom szansę konkurowania na rynku unijnym
Ostrzej niż chce Unia
W wielu przedsiębiorstwach nie wiedzą, że nawet mała zmiana instalacji zanieczyszczających środowisko może oznaczać przyspieszenie do końca kwietnia 2004 r. obowiązku uzyskania pozwolenia zintegrowanego
FOT. (C) RAFAŁ KLIMKIWICZ / EDYTOR
WALERIA SZCZUKA-SKARŻYŃSKA
Zaostrzenie wspólnotowych wymagań dotyczących ochrony środowiska, przyjęte m.in. w związku z transpozycją dyrektywy 96/61/WE o zintegrowanym zapobieganiu i kontroli zanieczyszczeń, stawia polski przemysł w niekorzystnej sytuacji. Postuluje się więc, aby kolejna zmiana ustawy z 27 lipca 2001 r. - Prawo ochrony środowiska (Dz. U. nr 62, poz. 627 z późn. zm.) zapewniła polskim przedsiębiorcom równe, w ramach rynku europejskiego, warunki prowadzenia działalności gospodarczej.
Co do zasady racjonalna jest transpozycja prawa wspólnotowego w sposób, który ochroni interesy danego kraju członkowskiego, w tym interesy związane ze stanem środowiska, rynkiem pracy i niezakłóconym funkcjonowaniem przedsiębiorstw. Gdy do krajowego porządku prawnego wprowadzane są normy ostrzejsze niż wymagane w przepisach wspólnotowych, trzeba je szczegółowo uzasadnić i zanalizować ich skutki dla środowiska i życia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta