Koński biznes
Koński biznes
Ważna jest maść, temperament, trzeba zajrzeć zwierzęciu w zęby, obejrzeć kopyta, przebiec z nim i sprawdzić, czy nie ma szpatu
JACEK KAŁUSZKO
Koński jarmark w Skaryszewie urządzany jest zawsze w poniedziałek i wtorek po pierwszej niedzieli wielkiego postu. W tym roku wypada to 1 i 2 marca.
Jest jeszcze ciemno, kiedy karawany zwierząt suną na jarmark. Ludzie i konie zjeżdżają nie tylko z okolicy. Tak jak dawniej ciągną kupcy z gór, ze Śląska, zza Wisły. Zwierząt każdego roku jest coraz mniej, czasy, w których przyjeżdżały ich tutaj tysiące, to już historia, nie tak znowu odległa, bo jeszcze kilkanaście lat temu doprowadzano na bazar dwa tysiące koni. Na polskiej wsi wciąż pracuje ponad pół miliona tych zwierząt. Traktor w każdym gospodarstwie to jeszcze pieśń przyszłości. - Wiesz pan, ile kosztuje traktor? - pyta mnie gospodarz spod Zwolenia. - Paliwo stale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta