Stalowe tuleje zniknęły z Żelaznej
Niewiele brakowało, a złodzieje pokrzyżowaliby pracę robotnikom z budowy wiaduktu przy ul. Żelaznej. Ukradli sześć tulei wykonanych na zamówienie. Na szczęście miejscy strażnicy odnaleźli je.
O kradzieży szefostwo budowy powiadomiło funkcjonariuszy wczoraj rano. Wartość sześciu stalowych tulei (o długości ok. 50 cm każda) firma wyceniła na 1,2 tys. zł. - Z powodu braku tulei mogliśmy mieć trochę problemów - mówi Paweł Kobacki, nadzorujący kontrakt. Strażnicy odwiedzili wszystkie punkty skupu położone w pobliżu budowy. Trop był dobry - przy ul. Towarowej znaleziono cztery tuleje. Od stałych dostawców złomu strażnicy dowiedzieli się, gdzie może być mężczyzna, który je sprzedał. I tak dotarli do 20-letniego Sebastiana P. Mężczyzna pokazał, gdzie ukrył brakujące sztuki. Po południu policjanci zatrzymali jego wspólnika. Dziś obaj mężczyźni będą przesłuchiwani. BLIK