Mędrcy i mądrale
Mędrcy i mądrale
ANDRZEJ K. KOŹMIŃSKI
W okresie realnego socjalizmu gazety i księgarnie pełne były cudownych recept na "uzdrowienie gospodarki socjalistycznej". W kultowym utworze październikowej odwilży 1956 roku, "Poemacie dla dorosłych" Adama Ważyka, można było znaleźć ironiczny passus na ten temat: Słyszałem mądry referat: /"Bez odpowiednio rozłożonych/ bodźców ekonomicznych/ nie osiągniemy postępu technicznego"/Oto słowa marksisty. /Oto znajomość praw rzeczywistych, / koniec utopii. Krążyło też oczywiście wiele dowcipów. Jeden z nich to historia stonogi, której niemiłosiernie dokuczały odciski. Zwróciła się więc po pomoc do mądrej sowy. Ta poradziła: - Zamień się w żabę. Żaba ma tylko dwie nogi, a więc i dolegliwość odcisków zmniejszy się odpowiednio. - Świetny pomysł, ale jak go zrealizować? - zapytała zakłopotana stonoga. - To już twój, a nie mój problem. Ja tylko formułuję zalecenia - odpowiedziała mądra sowa.
Sposób myślenia, jakim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta