Cena za fotel
Cena za fotel
(c) ADAM BARCIKOWSKI/MAGAZYN F1 RACING
Jako siedemnastolatek podpisał kontrakt z zespołem Renault F1. Dziś jest kierowcą fabrycznym Mercedesa, ma za sobą dwa sezony w Formule 3. Teoretycznie Roberta Kubicę od Formuły 1 dzieli już tylko krok, ale żeby go zrobić, nie wystarczy sam talent. Oprócz umiejętności potrzeba też dużo pieniędzy i jeszcze więcej szczęścia.
W ostatnią niedzielę niespełna dwudziestoletni Kubica zajął drugie miejsce w Grand Prix Makao, wyścigu ulicznym nazywanym nieoficjalnymi mistrzostwami świata w Formule 3. F3 to zaplecze Formuły 1, w jej wyścigach najłatwiej wpaść w oko menedżerom. Stąd przeszli do Formuły 1 m.in. Alain Prost, Ayrton Senna czy Michael Schumacher, a w ostatnim sezonie Austriak Christian Klien.
- Rozmowy na temat moich startów w przyszłym sezonie właśnie trwają. Prawdopodobnie zostanę w Mercedesie, ale nie wiadomo, w jakiej klasie pojadę: czy to będzie znowu Formuła 3, czy skorzystamy z innych propozycji - mówi Kubica.
Gdy udziela odpowiedzi na temat Formuły 1, słychać, że przećwiczył to już wielokrotnie. - Mam do niej jednocześnie blisko i daleko. To marzenie może się spełnić albo nie, dlatego muszę myśleć również o innych celach. W sprawie F1 nie wszystko zależy ode mnie. Trzeba mieć potężnych sponsorów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta