Słowo i czyn
Znany papieski biograf George Weigel powiedział po śmierci Jana Pawła II, że był on największym świadkiem chrześcijaństwa w XX wieku. Papież z Polski złożył swym życiem niesłychanie autentyczne świadectwo prawdzie o Jezusie Chrystusie żywym i działającym z potężną mocą w tym pokoleniu. Podzielam powyższą opinię, chociażby dlatego, że Jan Paweł II tak niezwykle wypełniał misję złożoną w Nim przez Zmartwychwstałego. Jeżeli nazywano Go atletą Ducha, to właśnie z tego powodu, że sam Bóg działał w Nim w taki, a nie inny sposób. Wprawdzie Jezus w Ewangelii mówi, by uczniowie nikogo na ziemi nie nazywali "ojcem", bo tylko jeden jest Ojciec - w niebie, niemniej jednak ojcostwo Jana Pawła II widoczne jest jak na dłoni w wypowiedziach tak wielu ludzi i to najróżniejszych. Ja sam odczuwam Jego odejście stąd jako utratę prawdziwego ojca i dlatego płaczę dosłownie i w przenośni.
Najważniejszą rolą ojca jest przekazywanie wiary dzieciom. "Tylko się strzeż bardzo..., byś nie zapomniał o tych rzeczach, które widziały twe oczy, by z twego serca nie uszły po wszystkie dni twego życia, ale ucz ich swych synów i wnuków"/Pwt 4,9/. Nakaz ten dany przez Boga Izraelitom stał się również udziałem chrześcijan. Pierwszym sposobem - i najskuteczniejszym - jest przekazywanie wiary własnym życiem, świadectwem, a nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta