![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Mój najważniejszy mecz w Liverpoolu
27 kwietnia 2005 | Sport | KG
ROZMOWA z Jerzym Dudkiem Mój najważniejszy mecz w Liverpoolu Rz: Przed ważnymi meczami z reguły ma pan przeczucia co do wyniku. Będzie dobrze?
Jerzy Dudek: Teraz nie mam żadnych przeczuć, może dlatego, że od dwóch dni staram się odizolować i nie myśleć za dużo o tym, co czeka mnie w środę wieczorem. Gdy łapię się na tym, że mecz już rozgrywa się w mojej głowie, sięgam od razu po najnowszą książkę naszego papieża "Pamięć i tożsamość", którą dostałem na urodziny.
Ucieka pan od piłki, żeby nie czuć ciężaru odpowiedzialności?Mam świadomość, jak dużo ode mnie będzie zależało, ale nie chodzę zgarbiony do ziemi. Napięcie,...
Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
