W pierwszą rocznicę...
Będzie pięć nowych mostów w Warszawie. Bardzo się zmartwiłem tą wiadomością, bo wiem, że każdy nowy most w stolicy jest gorszy od poprzedniego i nie ma wyjątku od tej reguły. Most Poniatowskiego jest to mój most ukochany. Bardzo lubiłem Kierbedziaka, ale już Śląsko-Dąbrowski mniej. Most Świętokrzyski jest mostem na miarę naszych czasów - zupełnie bez sensu, ale za to bardzo drogo. Świętokrzyskim wjeżdża się na Pragę tak, jakbyś do katedry wchodził od zakrystii! Kto nie lubi akcentów religijnych i komu strawa duchowa obca, temu zwykłym obiadem rzecz wyłożę: jakbyś do restauracji wchodził przez kuchnię. Taki to most. Na lewym brzegu jeszcze bardziej jest bez sensu, bo most tam ogłasza, że jest mostem donikąd. Chcesz na Mokotów? To za chwilę utkniesz w korku na Solcu przy Ludnej. I to w jakim! A chcesz na Żoliborz albo Bielany, to się wpakujesz w arcypułapkę na rogu Dobrej i Nowego Zjazdu. Jesteś na Dobrej, no i dobra jest! Znam faceta ze Skarżyska-Kamiennej, który stoi tam na Dobrej w korku samochodowym od dwóch lat. Mówią, że słaby kierowca. Nic podobnego. Bardzo dobry kierowca, tylko przedwojenny, więc na wcisk nie umie jeździć. Stoi zatem! Drugi rok! Takich, którzy po pół roku stoją, jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta