Jaka umowa dla prezesa?
- W spółce z o.o. działa jednoosobowy zarząd. Jego prezes wraz ze swym małżonkiem ma 60 proc. udziałów spółki. Prezes zarządu działa na podstawie umowy zlecenia. Czy nie należy raczej uznać jej za umowę o pracę, skoro zleceniobiorca (prezes) jest w sposób oczywisty podporządkowany zleceniodawcy (zgromadzenie wspólników)? - pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.
Udzielenie jednoznacznej odpowiedzi na tak postawione pytanie jest wbrew pozorom trudne. Wszystko ze względu na sporny charakter prawnego członkostwa w organach spółki.
Aby umowa - obojętnie, czy strony nazwały ją zleceniem, dziełem, rejestrowały działalność gospodarczą itp. - była umową o pracę w rozumieniu kodeksu pracy, trzeba spełnić kilka istotnych przesłanek. Także taką, że jedna ze stron (zwana pracownikiem) zobowiązuje się działać pod kierownictwem drugiej strony (zwanej pracodawcą).
Przepisy prawa pracy, którego zręby tworzono na długo przed zmianami ustrojowymi w Polsce, zostały skrojone dla innych realiów, kiedy głównym pracodawcą było państwo, a nie prywatne spółki. Tymczasem w odniesieniu do zarządów spółek sprawa ta jest mniej lub bardziej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta