Należało powiedzieć przepraszam
Szlajfer zrezygnował z ubiegania się o stanowisko ambasadora w USA po tym, gdy Instytut Pamięci Narodowej odmówił mu wydania statusu osoby pokrzywdzonej. Wcześniej sprawdzano kilka razy, czy nie współpracował ze służbami specjalnymi PRL. Gdy oczekiwał na prezydencką nominację na ambasadora (strona amerykańska zgodziła się na objęcie przez Szlajfera placówki w Waszyngtonie), jego przeszłość zaczęła jednak budzić wątpliwości. Dlaczego tak późno? Dlaczego w niezręcznej sytuacji postawiono prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który już parafował kandydaturę? Można podejrzewać, że Szlajfer stał się bezwolnie uczestnikiem jakiejś gry.
Na początku maja amerykański politolog zarzucił Szlajferowi współpracę z SB. W blogu internetowym prof. Michael Waller zamieścił artykuł "Sowiecki ambasador Polski...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta