Wspólna waluta w kryzysie
Europejska unia walutowa nie ma się ostatnio najlepiej: stagnacja gospodarcza w największych krajach zachodnich, paraliż procesu reform, wysokie bezrobocie, niezadowolenie społeczeństw, strach przed wizją dalszej integracji. Winą coraz częściej obarcza się euro i nadmiernie twardą politykę EBC. Od niedawna poklask znajdują w Europie opinie, podważające słuszność idei jednolitej waluty. Słychać nawet głosy (na szczęście niezbyt poważne) o możliwym rozpadzie strefy wspólnego pieniądza. Reakcja na rynku walutowym jest jednoznaczna: kurs euro osłabił się dotkliwie wobec dolara.
Nie cała jednak Europa "cierpi" z powodu euro. Od kilku lat trzech europejskich gigantów - Niemcy, Francję i Włochy - cechuje pełzający wzrost gospodarczy i marne perspektywy na ożywienie. Najgorzej jest we Włoszech, gdzie pojawiła się recesja: w pierwszym kwartale tego roku włoski PKB skurczył się o 0,5 proc. Jednocześnie kraje takie jak Hiszpania czy Irlandia cieszą się kwitnącą gospodarką (w 2005 roku prognozy przyrostu PKB wynoszą tam odpowiednio 3 i 5,4 proc.).
Różnice tempa wzrostu gospodarczego w obrębie unii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta