Komu potrzebny GIODO
Ponad pięćdziesięciu naukowców zajmujących się historią podpisało oświadczenie, w którym wyraża dezaprobatę wobec zablokowania dostępu do archiwów Instytutu Pamięci Narodowej przez generalnego inspektora ochrony danych osobowych (" Zablokowanie archiwów", "Rz" 225, 26.09.2005 r.).
Mnożenie coraz to nowych urzędów o wątpliwej przydatności prowadzi do systemu według wizji Orwellowskiej. Jak pokazuje praktyka z działań tego urzędu jest więcej szkody niż pożytku. Dlatego nowy parlament powinien rozważyć, czy nie należy go zlikwidować, podobnie jak kilka innych instytucji utrudniających bezsensownie życie społeczne.
Władysław Kumik (adres znany redakcji) Czytaj także- Zablokowanie archiwów