Napad w Karczewie
02 listopada 2005 | Warszawa | Nk
POLICJA
Napad w Karczewie
Czterech zamaskowanych i uzbrojonych bandytów wtargnęło po północy w poniedziałek do dyżurki na terenie prywatnej zajezdni transportowej w Karczewie. Przestępcy brutalnie pobili znajdującego się w środku dozorcę, potem skuli go kajdankami. Ich łupem padło kilka tysięcy złotych utargu firmy - pieniądze były w nocy przechowywane w dyżurce. Sprawcy odjechali samochodem. Skrępowanego pracownika firmy po pół godzinie znalazł kierowca, który skończył kurs.
koz