Policja nie zapłaci odszkodowania
Mieszkaniec Krakowa domagał się od policji zadośćuczynienia w wysokości 350 tys. zł za to, że swoimi niedostatecznymi działaniami nie zaprowadziła bezpieczeństwa na ulicy, na której mieszkał, i nie uchroniła go od spalenia mieszkania i zniszczenia samochodu. Krakowski Sąd Okręgowy oddalił we wtorek jego pozew w tej sprawie. Według sądu nie ma wątpliwości, że był on świadomie i złośliwie nękany przez napastników. Nie ma też wątpliwości, że w działaniu policji były nieprawidłowości i zaniedbania, jak np. złe zabezpieczenie dowodów w zniszczonym samochodzie. Nie ma jednak podstaw, by twierdzić, że przez działania policji naruszono dobra osobiste powoda, tj. prawo do spokoju i do bezpieczeństwa.
oprac. ret, pap