Gra o regułach nieznanych
Każdego, kto staje przed Pietą Rondanini w mediolańskim Palazzo Sforzesco, ogarnia zdumienie. Czy to naprawdę Michał Anioł? Pracował nad nią pod koniec życia, kiedy zbliżał się do dziewięćdziesiątki. Nie skończył. Jest chropawa, toporna, ale pełna ekspresji. Nasuwa skojarzenia z rzeźbą współczesną, za to w niczym nie przypomina słynnej - idealnie pięknej, gładkiej, "estetycznej" - Piety watykańskiej, którą wyrzeźbił, gdy miał dwadzieścia pięć lat. Późny Michał Anioł jest zupełnie inny niż wczesny, stary mistrz nie przypomina młodego. Często tak w sztuce bywa.
Nie jest to przypadek Wisławy Szymborskiej. Jej poezja od półwiecza zmienia się w niewielkim stopniu, rozpoznajemy ją natychmiast po kilku wersach - znajomy ton, znajomy charakter pisma. Późna Szymborska nie różni się bardzo od wczesnej czy dojrzałej. Jakiś surowy krytyk mógłby z tego uczynić zarzut. Czytelnicy jednak, jak sądzę, przyjmują z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta