Tandem, który chciał zmienić Niemcy
"Jestem dumny z tego, że jestem Niemcem" - powiedział kanclerz Gerhard Schröder w czasie debaty na temat patriotyzmu, w chwili gdy hasło to zaczęli nosić na swych brunatnych koszulach faszyzujący prawicowi ekstremiści. Ta wypowiedź jest kluczem do zrozumienia konstrukcji psychicznej ustępującego kanclerza, pokolenia '68 i całej nowej generacji, którą socjolog Paul Nolte nazywa pokoleniem reform.
Schröder powiedział to, co myśli coraz więcej mieszkańców kraju, który przez całe dziesięciolecia żył w cieniu Auschwitz i nazistowskiej spuścizny. Wszystko to nie uległo zapomnieniu, ale z wolna ustępuje miejsca dumie z pozycji zajmowanej przez zjednoczone Niemcy w Europie i na świecie. Niemcy nie mogą już być wprawdzie dumni z siły swej D-marki, ale nadal z solidności mercedesów, Borysa Beckera, Willego Brandta, Güntera Grassa, Volkera Schlöndorfa, Franza Beckenbauera czy Jürgena...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta