Jak czekista z czekistą
Lewicowy triumfalizm działaczy upojonych liczbą otrzymanych mandatów szybko przeszedł w poczucie totalnej klęski. Można by sobie życzyć, aby przyszłość zaoszczędziła nam powtórek z błędów SLD. Choćby tych, których przejawem był na ziemi lubelskiej pierwszy w Polsce sojusz lewicy z Samoobroną. Ta ostatnia wyszła na tym sojuszu znakomicie i ostatecznie wprowadziła do Sejmu więcej kandydatów niż wszystkie partie lewicowe razem wzięte. Być może jest w tym nauczka, iż groteskowe sojusze będą karane natychmiast na mocy prawa natury.
Problem w tym, że dla niektórych polityków samo słowo "moralność" staje się terminem ze słownika wyrazów obcych. Znacznie bliższa ich mentalności pozostaje wypowiedź Dzierżyńskiego o tym, iż realizacja wielkich celów wymaga nieuchronnych ofiar. Feliks...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta