Herbert w Nowym Jorku
Powieść amerykańskiego pisarza Dona DeLillo "Cosmopolis" (Noir sur Blanc, Warszawa 2005) rozwija taki oto pomysł fabularny: mieszkaniec Nowego Jorku pragnie ostrzyc się w zakładzie fryzjerskim, do którego przed laty chodził jego ojciec, i wyrusza tam niezwłocznie, ale wskutek rozmaitych komplikacji wyprawa przeciąga się na cały dzień. Pomysł jest bardzo prosty i bardzo mi bliski. Lubię powieści, których akcja rozgrywa się w ciągu jednego dnia, lubię też w powieściach wątki fryzjerskie.
Niestety, lektura "Cosmopolis" przynosi rozczarowanie. DeLillo, którego w posłowiu do książki Jerzy Jarniewicz uznaje, obok Thomasa Pynchona, za czołową postać postmodernizmu w prozie amerykańskiej, pragnął stworzyć mroczną wizję kapitalistycznej metropolii. I uczynił to na siłę, stosując wobec wyobraźni czytelnika środki przymusu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta