Kuczma precz!
-13 tysięcy żołnierzy przez półtorej godziny czekało w pełnej gotowości - ujawnia "Rzeczpospolitej" generał Ołeksandr Kichtenko, dowódca wojsk wewnętrznych na Ukrainie.
Na szczęście, rozkaz użycia siły nie padł - powiedział nam generał Kichtenko. Inni nasi rozmówcy są jednak pewni, że wojska wewnętrzne wyruszyły wtedy, by pacyfikować pomarańczowy Kijów.
Wyruszyły, ale nie dotarły na plac Niepodległości. W ostatniej chwili zostały wstrzymane, bo część armii chciała stanąć po stronie opozycji, przeciw wojskom MSW. Ukraina przez kilka godzin balansowała na krawędzi wojny domowej. Wydarzenia przybrały dramatyczny obrót, mimo że wszystko wskazywało na to, że najgorsze minęło. Dwa dni wcześniej opozycja usiadła z władzą za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta