Kłopoty z dziennikarzami
Wbrew opinii rządu bardzo mu łatwo u nas pozyskać przychylność dziennikarzy - w kraju stęsknionym za mądrością i przyzwoitością władzy. Trzeba tylko pamiętać, że ich zawód cechuje odporność na to, co dziś nazywa się marketingiem politycznym, czyli odporność na wszelkie krętactwa i najfiluterniejsze zwody; własne dziennikarza złośliwe oko z miejsca wychwyci, jak to premier tylko machnął nogą za piłką, która trafiła w bramkę podczas mającego reklamować go meczu. Na odwrót: nie tylko publiczne, także komercyjne media elektroniczne lojalnie, aż do znudzenia przekazują wszystkie wypowiedzi premiera, nawet kiedy w nich ten rozsądny człowiek nie mówi nic. Każdy sensowny ruch kogoś z rządu kwituje się akceptacją, Stefan Meller co krok zdobywa niekłamane uznanie. Ale trudno liczyć, że zapomnimy wszystko, co było obiecywane.
Miało być...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta