Chińczyk tego nie zrobi
Żeby zrobić dobrą beczkę, potrzeba odpowiedniego drewna. Najlepsze jest dębowe. Wcześniej przez trzy - cztery lata musi leżakować na powietrzu. - Do suszenia dębiny nie można stosować żadnych urządzeń mechanicznych, bo wydmuchują zapach dębu - podkreśla Marian Rzepecki, właściciel Przedsiębiorstwa Bednarskiego Pawłowianka w Rejowcu Fabrycznym.
Gdy już dębowe brusy odpowiednio wyschną, wycina się z nich różnej wielkości klepki i wkłada w obręcz. Żeby te klepki wygiąć, trzeba je nagrzać. Z dębowych szczap rozpala się niewielkie ognisko i wstawia w nie na krótko materiał na beczkę. Drewno nie może się przegrzać, musi być "w sam raz". Tu liczy się doświadczenie i wyczucie bednarza, który temperaturę bada "na dotyk". Nagrzane klepki owija stalową liną i za pomocą przekładni ślimakowej ściąga je w elipsę, nakłada drugą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta